Bóg powrócił: Nie Będę Już Dłużej Żył Zgodnie z Rytuałami Religijnymi
Autorstwa Gengxin, Australia
Uwaga Redaktora: Od dwóch tysięcy lat każdy, kto wierzy w Boga, przestrzega pewnych praktyk religijnych, takich jak liturgia, spowiedź, uczęszczanie na mszę, odmawianie modlitw i obchodzenie niektórych świąt. Wierzyli, że przestrzeganie tych obrzędów religijnych jest jedynym sposobem na zadowolenie Boga. Gengxin, wierzący, nigdy nie kwestionował, czy było to zgodne z wolą Bożą, czy nie, dopóki nie zaakceptował Bożego dzieła dni ostatecznych. Dopiero wtedy zyskał nowe zrozumienie tych religijnych rytuałów. Przyjrzyjmy się jego doświadczeniu.
Mój Zapał do Rytuałów Religijnych Stygnie
Pochodzę z rodziny katolików i dorastałem recytując modlitwy z rodzicami. Komunistyczny rząd Chin w tamtym czasie ograniczał katolicyzm, więc zawsze groziło nam niebezpieczeństwo, że zostaniemy zgłoszeni, a następnie aresztowani. Ale mimo to zawsze myśleliśmy o tym, jak tam dotrzeć, ilekroć ksiądz odprawiał mszę w czyimś domu. Nie omieszkaliśmy też codziennie odmawiać modlitw i czytaliśmy każdą modlitwę przypisaną przez Kościół katolicki na każde święto. Pościliśmy w Wielki Piątek i odbyliśmy Drogę Krzyżową; obchodziliśmy różne święta, takie jak Święto Chrztu Świętego, Wielki Piątek, Wielkanoc i Boże Narodzenie. Ksiądz powiedział nam, że przestrzegając tych wszystkich religijnych rytuałów czcimy Boga i to czyni nas pobożnymi wierzącymi, że to jest coś, co Bóg będzie celebrował i że kiedy Pan powróci, zabierze nas do nieba.
Kiedy po raz pierwszy zacząłem przestrzegać tych obrzędów, przepełniała mnie wiara i bardzo mnie to rozgrzewało. Mogłem też poczuć działanie Ducha Świętego – za każdym razem, gdy wykonywałem rytuał, czułem się naprawdę poruszony. Ale po kilku latach zdałem sobie sprawę, że kazania księdza zawsze wydawały się suche, jakby w kółko przetwarzał te same stare rzeczy. Nic nie wydawało mi się świeże ani nowe i wcale mi się to nie podobało. I ja też nie byłem poruszony obserwowaniem tych wszystkich rytuałów, ale zamiast tego było to męczące i kłopotliwe. Czasami, kiedy recytowałem pismo święte lub odprawiałem Drogę Krzyżową, naprawdę trudno było znaleźć wewnętrzny spokój, a jednocześnie myślałem o swoich sprawach, chcąc się pospieszyć i skończyć, żeby móc coś zrobić w przeciwnym razie. Czasami po prostu nie przestrzegałem tych obrzędów, gdy byłem zajęty pracą, myśląc, że nadrobię to później – całkowicie będąc w ruchu. Ale wtedy pomyślałbym o księdzu, który powiedział, że robimy te rzeczy dla Boga i musimy być w nich wytrwali, bo inaczej nie jesteśmy prawdziwymi wierzącymi. Więc starając się być dobrym katolikiem i dostać się do nieba, po prostu zmusiłem się, żeby to robić dalej.
Przywitanie Powrotu Pana
Pewnego dnia zadzwoniła do mnie starsza siostra i powiedziała, że jest duchowny, który właśnie wrócił ze studiów za granicą i wygłasza wspaniałe kazania. Zaprosiła mnie i moją żonę na jedno z jego kazań, mówiąc, że to naprawdę rzadka okazja. Wiedziałem, że moja siostra była entuzjastyczna w swojej wierze i jeśli mówiła, że jego kazania są naprawdę dobre, to była to szansa, której nie mogłem przegapić. Powiedziałem jej, że pójdziemy.
Moja żona i ja poszliśmy następnego dnia do domu mojej siostry, gdzie duchowny przywitał nas bardzo serdecznie i przedstawił się jako Zhang. Mówił też o tym, że wiele kościołów na całym świecie czuje się ponuro i opustoszale – naprawdę sympatyzowałem z tym. Następnie duchowny Zhang przeczytał część Słowa Bożego i połączył je z proroctwami biblijnymi, mówiąc nam o 6000-letnim Bożym planie zarządzania. Powiedział również, że w Wieku Łaski Pan Jezus został ukrzyżowany, aby stać się ofiarą za grzech, aby odkupić ludzkość z naszych grzechów, ale nasza grzeszna natura jest nadal głęboko zakorzeniona. Jeśli chcemy być całkowicie wolni od grzechu, musimy zaakceptować kolejny krok w pracy, którą Bóg wykonuje w dniach ostatecznych, krok sądu, kary i oczyszczenia. To będzie jedyny sposób, aby zrzucić kajdany grzechu i stanąć przed Bogiem. Jego społeczność była dla mnie naprawdę ekscytująca i nigdy nie słyszałem tak praktycznego kazania przez wszystkie lata wiary. Naprawdę mi się podobało.
Następnie opowiedział nam o tajemnicach imion Boga i wcielenia oraz o innych aspektach prawdy, takich jak ostateczne przeznaczenie i wynik ludzkości. Powiedział też, że Pan Jezus, na którego czekaliśmy, już powrócił, że jest Bogiem Wszechmogącym w ciele. Wszystkie te tajemnice były rzeczami, których nauczył się z prawd wyrażonych przez Boga Wszechmogącego. I powiedział nam, że Bóg już wyraził wszystkie prawdy, których potrzebujemy, aby zostać oczyszczonymi, a wszystko, co musimy zrobić, to przeczytać słowa Boga i wprowadzić je w życie, a wtedy możemy być w pełni zbawieni. Kazanie kleryka Zhanga było dla mnie naprawdę miłą niespodzianką. To wszystko miało sens. Gdyby nie te rzeczy wychodzące prosto z ust Boga, nikt nie mógłby odkryć tych tajemnic. Wiedziałem w głębi serca, że Bóg Wszechmogący jest Panem, który powrócił. Moja żona miała to samo uczucie, więc z radością przyjęliśmy dzieło Boga Wszechmogącego dni ostatecznych i zaczęliśmy żyć życiem kościoła.
Poznawanie Dzieła Bożego jest Nowe i Żywe
Pewnego dnia w porze kolacji odwiedził nas brat Zhang. Widząc, że moja żona i ja nadal czynimy znak krzyża i odmawiamy łaskę przed jedzeniem, powiedział nam, że są to Boże wymagania dla ludzi w Wieku Łaski, ale teraz, gdy jesteśmy w Wieku Królestwa, nie nie musimy przestrzegać tych zasad. Powiedział nam, że wystarczy przeczytać słowa Boga i wprowadzić je w życie. Miałem własne wyobrażenia na temat tego, co powiedział i powiedziałem mu: „Przez 2000 lat wszyscy wierzący odprawiają liturgię, spowiadają się, uczęszczają na mszę, odmawiają modlitwy i obchodzą święta. To są rzeczy, które musimy zrobić – jak moglibyśmy z nich zrezygnować? Gdybyśmy się zatrzymali, czy nie byłoby to odstępstwem?”.
Wysłuchał mnie, a potem powiedział: „To bardzo normalne, że myślisz w ten sposób. Pomyślałem to samo, co ty, kiedy właśnie przyjąłem Boże dzieło dni ostatecznych. Pomyślałem, że wszystkie te katolickie rytuały mają podstawy biblijne i że od pokoleń katolicy je odprawiali, to było to, co Bóg by aprobował. Ale potem przeczytałem słowa Boga Wszechmogącego i zdałem sobie sprawę, że Boże wymagania ludzkości są różne w każdym wieku, na każdym etapie pracy – nie możemy dokonywać szerokich uogólnień. Nie możemy próbować wcisnąć Bożych wymagań dotyczących Wieku Łaski w ramy Jego dzieła w dniach ostatecznych. Przyjrzyjmy się, co mówią na ten temat słowa Boga. Bóg mówi: »To, o co człowiek proszony jest dzisiaj, nie przypomina tego, o co proszony był w przeszłości, a tym bardziej nie przypomina tego, o co był proszony w Wieku Prawa. I tak – o co poproszono człowieka pod rządami prawa, kiedy Bóg wykonywał swe dzieło w Izraelu? Nie proszono go o nic więcej niż o przestrzeganie szabatu i praw Jahwe. Nikt nie mógł pracować w szabat ani naruszać praw Jahwe. Ale obecnie jest inaczej. Człowiek pracuje w szabat, uczestniczy w spotkaniach i modli się, i nie są mu narzucone żadne ograniczenia. Ludzie żyjący w Wieku Łaski musieli zostać ochrzczeni, a potem byli proszeni o poszczenie, łamanie się chlebem, picie wina, przykrywanie głów oraz mycie stóp innych ludzi. Obecnie reguły te zostały zniesione, ale od człowieka wymaga się więcej, gdyż dzieło Boga cały czas się pogłębia i wejście człowieka sięga coraz wyżej. (…) Duch Święty działa według wymogów wieku – ani przypadkowo, ani na podstawie ustalonych reguł. Wiek się zmienił, a nowy wiek z konieczności musi przynieść ze sobą nowe dzieło. Jest tak na każdym etapie dzieła, tak więc Jego dzieło nigdy się nie powtarza«. »Zamiarem Boga zawsze było, aby Jego dzieło było zawsze nowe i żywe, nie stare i nieżywe, a czego każe człowiekowi przestrzegać, różni się w zależności od wieku i okresu oraz nie jest wieczne i niezmienne. Dzieje się tak, ponieważ On jest Bogiem sprawiającym, że człowiek żyje i jest nowy, a nie diabłem sprawiającym, że człowiek umiera i starzeje się. Czy nadal tego nie rozumiecie?«.
Ze słów Boga widzimy, że jest On prawdziwym i żywym Bogiem, a Jego dzieło jest nowe i żywe. Nie jest stary, nieświeży i niezmienny. Bóg nie trzyma się starego i nie powtarza swojego dzieła. Bóg w każdym wieku stawia człowiekowi różne wymagania, których ludzie muszą przestrzegać. Kiedy minie starość i nadchodzi nowa epoka, ludzie nie muszą dalej podążać za starymi praktykami, ale muszą żyć według nowych wymagań stawianych przez Boga dla nowej ery. Jeśli przylgną do starych praktyk, nie doświadczą działania Ducha Świętego i pogrążą się w stagnacji w swoim życiu. Pomyśl tylko o Wieku Prawa – Jahwe wymagał od ludzi zachowywania sabatu i składania ofiar. Ci, którzy robili te rzeczy, zostali pobłogosławieni przez Boga. Następnie w Wieku Łaski Pan Jezus wykonał nowe dzieło i postawił ludzkości nowe wymagania, mówiąc nam, że powinniśmy być ochrzczeni, powinniśmy pościć i przyjmować Komunię Świętą. Kiedy naśladowcy Pana Jezusa wcielali w życie Jego nowe wymagania, uzyskali dzieło Ducha Świętego, a w sercach zaznali pokoju i radości. Ale ci, którzy kontynuowali stare praktyki Wieku Prawa, znajdowali się w strasznych okolicznościach – zostali potępieni i wyrzuceni przez Boga. Dziś żyjemy w Wieku Królestwa i Bóg powrócił, aby wykonać nową pracę. Wypowiedział słowa, by osądzić i oczyścić ludzkość, a jednocześnie zrezygnował z tych wszystkich zasad i obrzędów. Wszystko, czego od nas wymaga, to czytanie Jego słów i wcielanie w życie Jego obecnych wymagań oraz dążenie do zmiany usposobienia. Tylko to jest zgodne z wolą Bożą. Jeśli nadal będziemy przestrzegać tych starych praktyk, bez względu na to, ile z nich wykonujemy i jak dobrze je stosujemy, nie zdobędziemy dzieła Ducha Świętego ani Bożej aprobaty. Przypomnij sobie, zanim Bóg przyszedł, aby wykonać dzieło dni ostatecznych – kiedy robiliśmy te wszystkie rzeczy, byśmy mieli wewnętrzne poczucie pokoju i radości; mielibyśmy dzieło Ducha Świętego. Dlaczego później to zniknęło? Dzieje się tak, ponieważ dzieło Ducha Świętego uległo zmianie, ponieważ Bóg powrócił, aby wykonać nową pracę. Więc kiedy ludzie nadal praktykują te rytuały i zasady, nie czerpią z tego żadnej przyjemności, a czasem nawet czują się zmęczeni i zirytowani. Jest to fakt, który większość pobożnych wierzących zna w swoich duszach. Ale ci, którzy nadążają za dziełem Boga Wszechmogącego dni ostatecznych, którzy są uwolnieni z kajdan obrzędów religijnych i skupiają się na czytaniu słów Boga, są w stanie odzyskać dzieło Ducha Świętego i żyć swobodnie. Więc kiedy akceptujemy nowe Boże dzieło i zaczynamy praktykować Boże wymagania na nową erę, nie jest to w najmniejszym stopniu zdrada Boga, ale posłuszeństwo obecnemu Bożemu dziełu. To jest to, co On aprobuje”.
Po wysłuchaniu słów Boga i wspólnoty brata Zhanga, zobaczyłem, że Bóg stawia ludziom różne wymagania w różnym wieku, a ci, którzy akceptują nowe Boże dzieło, nie powinni trzymać się tych samych starych zasad, ale powinni przestrzegać Bożych wymagań w zakresie obecnego wieku. Tylko to przynosi radość Bogu. Zanim zrozumiałem wolę Bożą, zawsze obawiałem się, że nieprzestrzeganie tych zasad oznaczałoby bunt przeciwko Bogu, ale w tym momencie zdałem sobie sprawę, że Boże dzieło jest nowe i żywe, a ponieważ Bóg rozpoczął Wiek Królestwa, Jego wymagania do ludzkości zmieniły się wraz z wiekiem. Musiałem porzucić wszystkie te praktyki z przeszłości, przeczytać więcej słów Boga i wprowadzić je w życie. To był jedyny sposób na spełnianie woli Bożej. W końcu mogłem uwolnić się od wszystkich moich zmartwień i obaw, kiedy zrozumiałem te rzeczy.
Urzeczywistnianie Obrzędów Religijnych skrywa Sztuczki Szatana
Następnie brat Zhang kontynuował: „W rzeczywistości wiele z tych świąt i rytuałów, które obserwujemy, nigdy nie było czymś, czego Bóg wymagał od człowieka, ale zostały wymyślone i przekazane przez wiele pokoleń ludzi – są to rzeczy wywodzące się z ludzkich umysłów. Musimy się nauczyć, jak to rozróżniać. Możemy spojrzeć na to, co mówi Bóg. Bóg Wszechmogący mówi: »Nawet znane wszystkim Święto Wiosny i Boże Narodzenie nie zostały ustanowione przez Boga, nie mówiąc już o zabawkach i ozdobach na te świąteczne okazje: wierszowanych życzeniach, petardach, lampionach, komunii świętej, gwiazdkowych prezentach i świętowaniu Bożego Narodzenia – czyż nie są to bożki w umysłach ludzi? Łamanie chleba w szabat, wino i odświętne obrusy są bożkami w sposób jeszcze bardziej wymowny. Wszystkie popularne w Chinach tradycyjne, świąteczne dni, takie jak Święto Smoka Podnoszącego Głowę, Święto Smoczych Łodzi, Święto Środka Jesieni, Święto Labajie oraz Chiński Nowy Rok, a także święta obchodzone w świecie religijnym, takie jak Wielkanoc, Święto Chrztu Pańskiego, Boże Narodzenie – wszystkie te niedające się niczym uzasadnić święta zostały wymyślone dawno temu i przekazywane aż po dziś dzień przez wielu ludzi. To bogata wyobraźnia i pomysłowość rodzaju ludzkiego sprawiły, że przekazywano je z pokolenia na pokolenie aż do dzisiaj. Wydają się nieskażone, ale w rzeczywistości są to sztuczki, którymi szatan zwodzi ludzkość. Im więcej w jakimś miejscu jest diabłów i im bardziej jest ono zacofane i przestarzałe, tym głębiej zakorzenione są tam feudalne zwyczaje. Bardzo ogranicza to ludzi i nie pozostawia im żadnej swobody ruchów. Wiele świąt w świecie religii zdaje się odznaczać wielką oryginalnością i budować most do dzieła Bożego, lecz w istocie stanowią one niewidzialne więzy, którymi szatan krępuje ludzi, nie pozwalając im poznać Boga – wszystko to są chytre podstępy szatana. W rzeczywistości, kiedy kończy się pewien etap Bożego dzieła, Bóg niszczy narzędzia i styl tamtego czasu i nie pozostaje po nich żaden ślad. Jednakże „bogobojni wierni” nie przestają czcić tych namacalnych, materialnych przedmiotów, a jednocześnie spychają na obrzeża świadomości to, co Bóg ma, i nie przyglądają się temu bliżej. Sprawiają wrażenie osób przepełnionych miłością do Boga, choć w istocie już dawno wyrzucili Go z domu i na ołtarzu uwielbienia umieścili szatana. Obrazy Jezusa, krzyż, Maryja, Chrzest Pański i Ostatnia Wieczerza – ludzie czczą to wszystko jak Pana Niebios, przez cały czas powtarzając „Panie, Ojcze niebieski”. Czyż to wszystko nie jest żartem? Liczne podobne powiedzenia i praktyki, które ludzkość przekazywała sobie przez wiele pokoleń aż do obecnej chwili, są nienawistne Bogu; poważnie blokują Mu one dalszą drogę i, co więcej, tworzą ogromne utrudnienia dla wejścia ludzkości«.
Słowa Boga Wszechmogącego bardzo wyraźnie mówią nam, że wiele świąt obchodzonych przez świat religijny, takich jak Wielkanoc i Boże Narodzenie, oraz wszystkie te symbole religijne, takie jak wizerunki Jezusa i Ostatnia Wieczerza, nie pochodziły z Bożego dzieła i nigdy nie były czymś, czego Bóg wymagał od człowieka do przestrzegania. Zamiast tego, to ludzie wynaleźli te rzeczy i sprawili, że inni ich przestrzegali, a sztuczki szatana kryją się w nich. Są jedną z taktyk szatana, która ma na celu powstrzymanie ludzi od prawdziwego poznania Boga. Bóg jest wierny i chce, abyśmy czcili Go szczerze i z serca, abyśmy nie byli ograniczani przez schematyczne sposoby oddawania czci. Kiedy skupiamy się na formalnościach lub pewnych czynnościach, wszystko, co robimy, to spotykamy się, bawimy się i czcimy wszystkie te symbole religijne, jakby były Bogiem. Dla Boga nie ma miejsca w naszych sercach, w wyniku czego, gdy stosujemy zbyt wiele obrzędów, nie możemy zrozumieć Jego woli. Zamiast tego jesteśmy skrępowani, w naszych duszach panuje ciemność i stajemy się wyczerpani. Bóg jest drogą, prawdą i życiem, a Jego dzieło daje nam tylko wolność i wyzwolenie. Jednak te zasady i rytuały po prostu nas wiążą i kontrolują. Absolutnie nie mogą nas prowadzić do poznania Boga, ale zamiast tego zabierają nas coraz dalej od Boga, a nawet mogą sprawić, że będziemy przeciwstawiać się Bogu. Pomyśl o faryzeuszach w Wieku Prawa. Nieugięcie trzymali się prawa, myśląc, że Boga można czcić tylko w świątyni i że przestrzeganie szabatu jest pobożne. Gdy Pan Jezus przyszedł do pracy, zobaczyli, że nigdy nie chodził nauczać w świątyni, a nawet w szabat uzdrawiał chorych i pozwalał swoim uczniom zrywać kilka kłosów do jedzenia. Zaprzeczyli, jakoby Pan Jezus był Mesjaszem, na którego czekali, uzasadniając to tym, że nie przestrzegał prawa. Jasne jest, że sztywne trzymanie się rytuałów religijnych i odmawianie im odejścia sprawia, że jesteśmy skłonni do buntu i oporu wobec Boga. Teraz podążamy za nowym Bożym dziełem, więc jeśli nadal przestrzegamy reguł z przeszłości, zamiast skupiać się na szukaniu Bożej woli i czytaniu Jego słów, nigdy nie otrzymamy pożywienia z Bożych wód żywych, a nasze życie duchowe nigdy się nie rozwinie. To szatan wyrządza nam krzywdę. Musimy więc zrozumieć, że te religijne obrzędy to tylko gra, którą szatan bawi się nami – jest to szatan, który więzi nasze umysły i powstrzymuje nas od poznania Boga. Musimy z nich zrezygnować i nie być przez nie dłużej związani. Tylko w ten sposób możemy żyć swobodnie przed Bogiem”.
W tym momencie poczułem, że moje oczy naprawdę się otworzyły. Powiedziałem: „Bracie, twoja społeczność naprawdę pomogła mi to zrozumieć. Obserwowałem te rzeczy od dziesięcioleci, ale nigdy nie myślałem, że może być w tym coś złego. Teraz widzę ze słów Boga Wszechmogącego, że przestrzeganie tych zasad i wykonywanie tych rytuałów jest praktyką pochodzącą od szatana, że szatan używa tych rzeczy do kontrolowania nas i krzywdzenia nas. I faktycznie, kiedy wykonujemy Drogę Krzyżową, tak naprawdę czcimy te obrazy, a ten rodzaj uwielbienia nie pomaga nam zrozumieć Bożego usposobienia ani Jego nowego dzieła. Nie pomaga też rozwiązać naszych korupcyjnych usposobień. Nasze słowa i zachowanie wobec Boga wciąż są naprawdę nieuczciwe i pobieżne i żadne z nich nie zbliża nas ani trochę do Boga. Tak jak powiedział Pan Jezus: »Ponieważ ten lud zbliża się do Mnie tylko w słowach, i sławi Mnie tylko wargami, podczas gdy serce jego jest z dala ode Mnie; ponieważ cześć jego jest dla Mnie tylko wyuczonym przez ludzi zwyczajem« (Iz 29:13). Widzę, że żadne z naszych pojęć i wyobrażeń nie są zgodne z wolą Bożą, ale są przez Boga potępione. Jeśli nadal będziemy przestrzegać tych zasad i rytuałów, będziemy współczesnymi faryzeuszami, a to jest sprzeczne z Bogiem”. Moja żona pokiwała głową na znak zgody.
Rozpoczęcie Zupełnie Nowego Życia Kościoła
Później przeczytałem to w słowach Boga: „Wiara w Boga wymaga prowadzenia normalnego życia duchowego, które stanowi fundament dla doświadczania słów Boga i wchodzenia w rzeczywistość. Czy wszystkie wasze obecne praktyki modlitwy, przybliżania się do Boga, śpiewania pobożnych pieśni, uwielbiania, medytacji i rozważania słów Boga stanowią »normalne życie duchowe«? Wydaje się, że nikt z was tego nie wie. Normalne życie duchowe nie ogranicza się do takich praktyk, jak modlitwa, śpiewanie pobożnych pieśni, uczestniczenie w życiu kościoła oraz jedzenie i picie słowa Bożego, ale wiąże się z prowadzeniem nowego, dynamicznego życia duchowego. Liczy się nie to, jak praktykujesz, ale jakie owoce przynoszą twoje praktyki. Większość ludzi uważa, że normalne życie duchowe musi obejmować modlitwę, śpiewanie pieśni, karmienie się słowem Bożym czy jego rozważanie, niezależnie od tego, czy praktyki te w rzeczywistości przynoszą jakiś skutek i czy prowadzą do prawdziwego zrozumienia. Ludzie ci skupiają się na powierzchownych praktykach, nie zastanawiając się nad ich skutkami. Są to ludzie, którzy żyją religijnymi rytuałami zamiast życiem kościoła, nie mówiąc już o byciu ludźmi królestwa”.
„Normalne życie duchowe to życie prowadzone przed Bogiem. W czasie modlitwy można wyciszyć swoje serce przed Bogiem, a poprzez nią szukać oświecenia Ducha Świętego, poznania słów Boga i zrozumienia Jego woli. Dzięki jedzeniu i piciu Jego słowa, ludzie mogą wyraźniej i dokładniej zrozumieć aktualne dzieło Boga. Mogą także poznać nowy sposób praktykowania zamiast trzymać się kurczowo starych sposobów, aby wszystkie praktyki przyczyniały się do osiągnięcia rozwoju w życiu”.
Widziałem w słowach Boga, że prawdziwe życie duchowe wcale nie obejmuje powierzchownych działań. Czy to czytanie słów Boga, modlitwa, śpiewanie hymnów, czy chwalenie Boga, wszystko powinno polegać na nawiązaniu normalnej relacji z Bogiem i zbliżeniu się do Niego. Jeśli chcemy, aby nasze życie duchowe było owocne, nie możemy po prostu wykonywać ruchów, ale musimy wyciszyć się przed Bogiem, gorliwie rozważać Jego słowa, a następnie poznać Jego wolę i wymagania wobec ludzi. Kiedy już zastanowiliśmy się i zrozumieliśmy, w jaki sposób powinniśmy praktykować i wejść, musimy porzucić te przestarzałe praktyki i postępować zgodnie z nowymi wymaganiami Boga. Tylko w ten sposób można uzyskać dzieło Ducha Świętego, a wtedy nasza relacja z Bogiem będzie się dalej poprawiać. Zobaczymy również coraz większy rozwój w naszym życiu osobistym. Kiedy to wszystko zrozumiałem, nie czułem się już tak powstrzymywany, tak skrępowany tymi wszystkimi zasadami i obrzędami, ale zacząłem regularnie rozważać słowa Boga, modlić się i zbliżać do Niego. Teraz co tydzień angażuję się w życie kościelne z braćmi i siostrami, gdzie każdy omawia ze sobą własne rozumienie Bożych słów i mamy społeczność na temat tego, jak szukamy i praktykujemy prawdę we własnym życiu. Ten rodzaj zgromadzenia i wspólnoty był dla mnie naprawdę wyzwalający, a teraz wiem, jak prowadzić normalne życie duchowe, jak rozmawiać z Bogiem z serca i jak modlić się we właściwy sposób. Teraz mam normalną relację z Bogiem i rozwijam się z dnia na dzień. Jestem tak wdzięczna Bogu! To właśnie prawdy wyrażone przez Boga w dniach ostatecznych odwiodły mnie od tych religijnych obrzędów, pozwalając mi prowadzić zupełnie nowe życie Kościoła.
Bible verses: quoted from www.biblia.pl. Wydawnictwo Pallottinum.